Masiakasaurus knopfleri to gatunek małego lecz drapieżnego dinozaura z rodzaju teropodów. Jak większość teropodów masiakasaurus knopfleri poruszał się na tylnych kończynach w postawie zbliżonej do wyprostowanej. Silne tylne kończyny było 3 razy dłuższe od przednich co pozwalało gadowi szybko biegać. Długi ogon dodatkowo stabilizował bieg. Masiakasaurus knopfleri żył na Madagaskarze w późnym okresie kredy (70–66 mln lat temu). Dlaczego o tym piszę w tekście poświęconym muzyce gitarowej? Jak się zapewne domyślacie nawa dinozaura masiakasaurus knopfleri pochodzi od nazwiska znanego gitarzysty Marka Knopflera. Otóż grupa paleontologów pracujących na Madagaskarze pozostawiła docenić Knopflera bo podczas słuchania „Sultans od swing” zawsze znajdowali więcej skamieniałych kości. Inne zasługi Knopflera są też niepodważalne – to on okrył, że (mimo zakazów nauczycieli gitary) kciukiem prawej ręki można jednak dotknąć strun G i H.
Czy rzeczywiście istotny postęp może dokonać się tylko w radykalniej opozycji do systemu edukacji? „A Survey of Radial Velocities in the Zodiacal Dust Cloud”. To jest tytuł rozprawy doktorskiej Briana May’a – gitarzysty Queen. Pomyślelibyście że gość, który zajmował się radialnymi prędkościami pyłu gdzieś tam w kosmosie jest też autorem „We Will Rock You”? Ten astrofizyk w różnych zestawieniach jest notowany w pierwszej setce najwybitniejszych gitarzystów. Wato mieć otwarty umysł.
Akord na dzisiaj. Zapewne zdarzyło się też Wam, że w czasie gry na gitarze zadzwonił telefon. To jest trochu tak jak z prowadzaniem samochodu i rozmową telefoniczną. Dzielenie uwagi jest trudne. Dzwoni więc telefon. Skręcam gałkę głośności w gitarze i odbieram nie zdejmując gitary. Telefon trzymam w lewej ręce. Pozostaje więc jeszcze sporo możliwości muzykowania prawą ręką nie przerywając rozmowy. Zapewne każdy z Was zastanawiał się jaki jest sens uderzenia we wszystkie otwarte struny – bez dociskania jakiegokolwiek progu?
Mamy więc dźwięki: E, A, D, G, H. Jaki to akord? Em7 to byłoby: E, G, H, D. Dochodzi jeszcze A czyli powiedzmy, że tutaj …. undecyma. Klasyczny strój gitary daje więc akord Em7add11. Brzmienie tego pięciodźwięku generuje bardzo dwuznaczne emocje. Musicie posmakować sami. W tym momencie telefon przestaje dzwonić ale brzmienie molowo-septymowo-undecymowe (!) pozostaje. Gramy więc jednym palcem lewej ręki w poprzek całego gryfu.
Czy można w ten sposób tworzyć niebanalną harmonię? Daje się. Proponuję konkretnie tak: F#m7add11, Am7add11, Hm7add11. Przesuwamy palec kolejno na 2, 5 i 7 próg. Powstaje nietrywialna i bardzo jazzowa progresja akordów. Pokażcie mi jakikolwiek inny instrument, na którym jednym palcem można tworzyć takie złożone harmonie!
Oczywiście natychmiast pojawia się pytanie w jakiej skali można improwizować do akordów F#m7add11, Am7add11, Hm7add11? Wykonałem dla Was kilka eksperymentów a efekt jest powyżej – zachęcam do obejrzenia filmu. Opis użytej skali lokrydyjskiej (nie mylić z lokrycką), która jest ósmym modusem skali bebopowej dominantowej znajdziecie w kolejnym wpisie. To ambiwalentne jazzowe brzmienie dostarcza osobliwej zabawy. Czego Wszystkim i sobie życzę!
Ostatnie komentarze
No comments to display