Zaledwie dwa słowa rzucone w nieodpowiedniej chwili na stół mogą wywołać brzemienne i nieodwracalne skutki splatając losy ludzi poprzez fatum miłości, nienawiści, cierpienia a nawet wojny. Historia wojny trojańskiej zaczyna się od towarzyskiej scysji jaka miała miejsce na weselu Peleusa i Tetydy.  W dość nieodpowiednim momencie na stół biesiadny zostało rzucone jabłko z napisem: „Dla najpiękniejszej”. Trzy obecne w pobliżu panie Hera, Atena i Afrodyta natychmiast się skonfliktowały co spowodowało że w miarę ogarnięty facet wybiera i porywa tą czwartą czyli Helenę. Ciąg dalszy znacie z … kina. Na początku było jednak (jak wiemy skądinąd) słowo. W tym przypadku to słowa spowodowały wojnę. Awantury na polskich weselach są prostą kontynuacją tradycji starożytnych Greków.

Nasza cywilizacja opiera się na słowach i zdaje się, że właśnie niewłaściwe słowo a nie czyn jest głównym praktycznym problem moralności. Przyzwoici ludzie nikogo nie okradają ani nie zabijają ale często wypowiadają niewłaściwe słowa. Zajmuje się tym tematem bo chcę Wam przedstawić subtelny i piękny system etyczny, który nie jest oparty na żadnej metafizyce albo nadprzyrodzonych teistycznych bajkach lecz ma uzasadnienie wyłącznie filozoficzne i w istotnym stopniu jest potwierdzony przez współczesne badania naukowe (o tym będę pisał w kolejnych odcinkach). Dzisiaj analizujemy trzeci krok Ośmiorakiej Ścieżki czyli właściwą mowę.

Chyba nie przesadzę jeśli napiszę, że objętość tekstów które Kanonie Palijskim dotyczą właściwej mowy jest w sumie większa niż objętość całej Biblii. Kilka przykładowych fragmentów.

„Co to jest właściwa mowa? Powstrzymanie się od kłamstwa, powstrzymanie się od kłótni, powstrzymanie się od obelg,  powstrzymanie się od czczego gadania. Mnisi, to jest nazywane właściwą mową.” (Sutta o Ośmioaspektowej Ścieżce, Magga-vibhanga Sutta, SN XLV.8.)

Ośmioraka Ścieżka nakłada na tego kto nią kroczy znacznie wyższe wymagania niż to co możemy wyczytać w Dekalogu.  W  zaleceniach orientalnych filozofów nie chodzi bynajmniej tylko o to by mówić prawdę i nie kłamać. To zdecydowanie za mało –  w innych miejscu Kanonu Palijskiego czytamy:

Abhayarājakumāra Sutta (MN.058 – Mowa do księcia Abhaya)

„Tak usłyszałem. Przy pewnej okazji Zrealizowany mieszkał w Rajagaha w Bambusowym Gaju w Sanktuarium Wiewiórek. (…)

Tak też książę, takiej mowy o której Tathagata wie, że jest nieprawdziwa, niepoprawna i niekorzystna i która jest również niechciana i niemiła innym, takiej mowy Tathagata się nie podejmuje.

Takiej mowy o której Tathagata wie, że jest prawdziwa, poprawna ale niekorzystna i która jest również niechciana i niemiła innym, takiej mowy Tathagata się nie podejmuje.

Taką mowę o której Tathagata wie, że jest prawdziwa, poprawna, korzystna ale która jest niechciana i niemiła innym, Tathagata zna czas by użyć takiej mowy.

Takiej mowy o której Tathagata wie, że jest nieprawdziwa, niepoprawna i niekorzystna i która jest chciana i miła innym, takiej mowy Tathagata się nie podejmuje.

Taką mowę o której Tathagata wie, że jest prawdziwa, poprawna ale niekorzystna a która jest chciana i miła innym, takiej mowy Tathagata się nie podejmuje.

Taką mowę o której Tathagata wie, że jest prawdziwa, poprawna, korzystna i która jest chciana i miła innym, Tathagata zna czas by użyć takiej mowy.”

800px-Bamboo_Feb09
Dhammapada to księga którą przeczytałem dopiero niedawno i stanowczo uważam, że zarówno ze względu na treść jak i styl powinna należeć do kanonu wczesnej edukacji szkolnej:
„Kto w poszukiwaniu swego szczęścia nie rani innych, w ostateczności sam osiągnie szczęście. Nie bądź szorstki w słowach, ci do których tak mówisz tak samo ci odpowiedzą. Bolesna jest wymiana szorstkich słów i może cię bardzo poranić. Kiedy niczym spłaszczony gong, wyciszyłeś siebie – osiągnąłeś Wygaśnięcie, bo nie ma w tobie kłótliwości.”  (Dhammapada. 128-129).

Czyż nie byłoby sympatyczniej gdyby nasza młodzież obcowała z powyższym tekstem zamiast słuchać słów nerwowego kaznodziei, który obrażał swoich rodaków nazywając ich „plemieniem żmijowym”. Po prostu Kanon Palijski wydaje mi się lepszy niż to:

„Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, …” (Mt 10, 34)

„Podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. (Mt 23,27)

Dla równowagi, zanim przejdziemy do podsumowania, porównajmy powyższe  jeszcze jednym cytatem z Tipitaki:

„On unika szorstkiego języka i powstrzymuje się od niego. Mówi słowa, które są łagodne, kojące dla uszu, miłujące, takie słowa, które trafiają prosto do serca, są uprzejme, przyjacielskie i przekonywujące dla wielu.” (AN 10:176 – Cunda Kammaraputta Sutta z Kanonu Palijskiego).

W świętych księgach powstałych w starożytności na Bliskim Wschodzie wśród Arabów i Żydów niczego podobnego nie znajdujemy. Nieprawdaż? Czyż od tekstu który uchodzi za objawiony nie powinno się wymagać czegoś więcej? Zalecenia Tipitaki w porównaniu z tym co znamy z katechizmów wydają się bardziej precyzyjne, wymagające, życzliwe – po prostu lepsze i to bez wchodzenia w jakąkolwiek metafizykę.

Milczenie

Podsumowanie

Niewłaściwa  mowa przynosi szkodę mówiącemu i jego otoczeniu. Właściwa mowa według Siddarthy Gotamy powinna spełniać następujące warunki:

  • powinna być prawdziwa
  • powinna przynosić korzyść słuchającemu
  • powinna być możliwa do przyjęcia przez słuchającego
  • powinna być wygłaszana we właściwym czasie
  • nie może być arogancka, szorstka ani sarkastyczna lecz miła do słuchania
  • powinna zachęcać do zgody
  • powinna być motywowana życzliwością
  • nie może być „czczym gadaniem” (czego współczesnym przykładem są portale społecznościowe)
  • powinna być uważna

Czego Wszystkim i sobie życzę! Za tydzień zreferuję czwarty element Ośmiorakiej Ścieżki.

 

Śledź bloga na facebooku!
Bądź na bieżąco!