Dzisiaj Kościół Matka nasza uczy nas, że „z prochu powstałeś i w proch się obrócisz” . Przynajmniej taki tekst jest w starym, przedsoborowym rytuale posypania głów popiołem.
Przeanalizujmy dokładnie treść tego zdania. Druga część „w proch się obrócisz” nie budzi wątpliwości. Rzeczywiście po śmierci stajemy się kolejnym ogniwem łańcucha pokarmowego. Martwe szczątki organiczne rozkładane są przez organizmy zwane saprotrofami, (z greckiego sapros – zgniły). Saprotrofy to zazwyczaj drobnoustroje, bakterie i grzyby, które rozkładają szczątki biologiczne do prostych związków chemicznych, materii nieożywionej zwanej w rytuale „prochem”.
„Proch” oznacza więc materię nieożywioną. Pochylmy się więc nad pierwszą częścią analizowanego tekstu: „z prochu powstałeś”. Człowiek pochodzi od „prochu” materii nieożywionej. W świetle nauk ewolucyjnych też nie budzi to wątpliwości. Życie powstało z materii nieożywionej a potem na drodze przypadkowej ewolucji i dzięki doborowi naturalnemu powstało wiele różnych zwierząt w tym też człowiek.
Ostatnie badania z zakresu genetyki dowodzą, że związki człowieka ze światem biologicznym są bliższe niż wcześniej przypuszczano. Wcześniej tradycyjna taksonomia (dział biologii zajmujący się klasyfikowaniem organizmów) oddzielała ludzi i małpy człekokształtne (szympansy i goryle) w osobne grupy. Podział na małpy człekokształtne i ludzi nie jest jednak precyzyjnym opisem rzeczywistości.
Dowodzą tego badanie DNA. Dystans genetyczny pomiędzy ludźmi i szympansami wynosi 1,6 procent całego DNA – 98,4 procenta DNA mamy identyczne z szympansami. Zaś goryle różnią się od ludzi i szympansów nieco więcej, bo około 2,3 procenta. Najbliższymi krewnymi szympansów są wiec nie goryle lecz ludzie. Podsumowując, homo sapiens jest po prostu trzecim gatunkiem szympansa. Mamy trzy gatunki szympansów: szympansy pospolite, homo sapiens i szympansy bonobo (z Zairu) .
Obrzęd posypania głów popiołem na na celu wzbudzenie w nas pokory. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy biologicznej (ale w duchu starego rytuału) można więc powiedzieć: „z prochu powstałeś, jesteś trzecim gatunkiem szympansa i w proch się obrócisz”.
A nie przypadkiem te małpeczki i ludzie, jeśli wierzyć namolnym ewolucjonistom, pochodzą od wspólnego przodka, który nie był ani tym, ani tamtym? A te procenty podobieństwa między ludźmi a małpkami wcale nie dziwią, jeśli spojrzyć na ciała. Na pewno z wielorybami dzielimi mniej niż 70% genotypu (strzelam). Ale i tak sedno tkwi w tych drobnych różnicach – w przypadku płci jakże drobnych i jednocześńie istotnych… oraz przyjemnych.