„Koronkarze”, którym zamknąłem gębę przed świętami, znowu podnoszą łeb i zadają otwarcie pytanie: „Komu to przeszkadzało?”. Komu przeszkadzały bogate szaty, fikuśne koronki, pasy z kutasami, drogie hafty itp??? Tak jasno postawione pytanie wzbudza szacunek i zasługuje na równie jasną i szczerą odpowiedź 🙂
„Koronkarze” są niczym mityczna hydra lernejska, którą zgładził Herakles. Na miejscu odciętej głowy odrastały dwie nowe głowy. Tu na miejscu jednej zamkniętej strony mamy dwie nowe. Druga strona w słabo udawanym duchu dokumentalno – historycznym. Jej autorzy niby zajmują się historią, ale z treści i kontekstu wpisów widać wyraźnie, że tęsknią za tamtymi czasami i chcieliby przywrócenia „dawnej świetności”. Kto miałby teraz (po upadku feudalizmu) za to płacić?
Wróćmy do tytułowego pytania „i komu to przeszkadzało?” Zdaje się, że na przykład bardzo przeszkadzało św. Franciszkowi z Asyżu. Św. Franciszek po swym nawróceniu nosił strój żebraka, zupełnie nagi pojawił się na rynku Asyżu i tak też nago stanął przed biskupem. Nagi umarł i tak się kazał pochować. Był bogaty z domu ale wyraźnie przeszkadzały mu wystawne stroje. Kilka mocnych kawałków przeciwko konsumpcyjnemu hedonizmowi w kwestii tekstyliów można znaleźć też w Ewangeliach. Dlaczego św. Franciszka wspominam w św. Trzech Króli? Dla teologów odpowiedź na to pytanie powinna być dość łatwa.
A dlaczego nie ma nic o futrach liturgicznych?
Autorzy „I komu to przeszkadzało?” mają jakieś focie z czasów feudalizmu lub chociaż z XII-XIII w.? Wspomniany święty Msze Św. też bez odzienia odprawiał?