Zauważyłem, że brakuje tu na blogu pewnej kompletności. Moje zainteresowania to:
- gitara, heavy metal,
- rycerstwo, odtwórstwo historyczne,
- wolność, anarchizm,
- medytacja i filozofia,
- emulowanie paleolitu.
Wszystko to tworzy sieć wzajemnych powiązań. Przykładowo: paleolit i heavy metal. W epoce jaskiniowej muzyka była wulgarna i rytmiczna. Związek jest oczywisty. O związkach medytacji i gitary pisałem tu. 25 kilogramowa zbroja jest wystarczającym uzasadnieniem dla związków heavy metalu i rycerstwa. Heavy metal i anarchizm? Nie potrzeba uzasadnień. O związkach medytacji i emulowania paleolitu pisałem tu. Paleolit i anarchizm? W plejstocenie nie było rządu (był za to nierząd).
Mamy gitarzystę metalowego, który jest rycerzem, skłonnym do medytacji z powodów paleolitycznych. Czego więc brakuje??? Rycerze jeździli na rumakach … ale dochodzi heavy metal oraz anarchizm tudzież konieczność skupienia jak w medytacji. Tak Szanowny Czytelniku! Słusznie się domyślasz! Nowy dział na blogu to MOTOCYKLIZM.
Motocyklizm będziemy tu traktować nie jako sposób przemieszczania się z punktu A do punktu B lecz jako poważny wybór światopoglądowy. Praktyczną inkarnacją idei motocyklizmu jest w moim przypadku ten oto heavy metalowy rumak. Maszyna została wyprodukowana w fabryce pana Yamahiego który jest potomkiem medytujących samurajów. Podobno zachowali oni wiele tradycji. Np. gdyby człowiek pracujący w kontroli jakości nie zauważył niedokręconej śrubki w motocyklu to musi popełnić sepuku by hańba nie spadła na cały jego ród. W przerwach w pracy pracownicy korporacji Yamaha mają zwyczaj medytować. W ten sposób powstaje motocykl Yamaha YBR 125 Custom. Można nim dojechać do Nowej Huty albo na pielgrzymkę do Ziemi Świętej.
Książka „Zen a sztuka oporządzania motocykla” była tu ostatnim rozstrzygającym impulsem. Wątek będzie oczywiście rozwijany w kolejnych tekstach. OK. Pewnie złośliwcy powiedzą, że zostałem „dawcą”. Dawcą organów byłem już wcześniej jako honorowy krwiodawca. Co zresztą pośrednio dowodzi zdatności moich organów do przeszczepu.
Tymczasem sprzedaję kultowego Junaka 901RS. Pojazd bardzo ekonomiczny, na liczniku ma zaledwie 700 km, deszczem nie zroszony, wiatrem nie muśnięty. Nie zaliczył ani ślizgu ani zdrapki tylko … glebę (lekko zarysowana owiewka). Cena (z kufrem) około 2200 zł. Gdyby ktoś był zainteresowany to proszę o kontakt celem negocjacji.
Nie zaniedbujemy gitary. Od czasu gdy Rob Halford wokalista Judas Priest wjechał na scenę swoim Harleyem motocykle i gitary są częścią tej samej kultury. Było to bodaj w czasie gdy zespół promował swój piaty album „Killing Machine” Omawiam więc wszystkie akordy, które (w moim przekonaniu) powinien znać gitarzysta heavymetalowy. W tym wcześniejszym wpisie jest szczegółowy plan. Dzisiaj akord Asus2sus4. O akordach suspendowanych pisałem tu. Co to jest Asus2sus4? To akord, który urabiamy z akordu np. Am. Am składa się z dźwięków A C E. Wyrzucamy tercję C co znaczy, że brzmienie nie będzie ani jednoznacznie smutne ani wesołe lecz zawieszone (suspendowane) pomiędzy klimatem dur i moll. Ma być Asus2sus4. Dodajemy więc zamiast tercji sekundę czyli tutaj dźwięk H i kwartę czyli D. Razem Asus2sus4 składa się z czterech dźwięków: A H D E. Opalcowanie płynnie opanował w minutę siedmiolatek 🙂
Jak to brzmi? Fajnie! Zaskakująco fajnie!!! Robi wrażenie pogodnej … tajemniczości. Czego Wszystkim i sobie życzę!
Ostatnie komentarze
No comments to display