Tydzień temu będąc z lekka poirytowanym otaczającą nas lawiną bzdury postanowiłem odciąć się od natłoku informacyjnego śmiecia i przeszedłem na głodówkę informacyjną. Raz po raz na ekranie mojego komputera pojawiał się taki widoczek będący skutkiem działania RescueTime.
O ileż to jest piękniejsze niż bezzębny uśmiech naszego żoliborskiego suwerena, który zapewne pokazałby się na portalu informacyjnym. Kultywuję więc coś co specjaliści nazywają „selektywną ignorancją” – jest to praktyka intencjonalnego ignorowania informacji, które są: rozpraszające, nieistotne lub niekonieczne do sprawnego i szczęśliwego funkcjonowania.
Obiecałem Wam napisać jak wyglądał ten tydzień na głodówce informacyjnej. Zdecydowania dobrze! Podtrzymuję porównanie, że śledzenie zbytecznych informacji ze świata jest równie szkodliwe jak kompulsywne obżeranie się węglowodanami. Nie chciałem wytężać swojej woli więc obowiązki związane z odcięciem mnie od świata zrzuciłem na odpowiednie oprogramowanie. Raz niechcący włączyłem w samochodzie radio z informacjami i natychmiast tego pożałowałem. Zamiast tego słuchałem dużo muzyki, miałem więcej niebanalnej lektury i zobaczyłem kilka ciekawych wykładów na YT. Niebywałą korzyścią okazał się dodatkowy czas, który poświęciłem na grę na gitarze, siłownie i medytacje w czasie której mogłem zauważyć głębszy spokój.
Czy czuję się jakoś niedoinformowany? Bynajmniej! Nolens volens docierają jakieś strzępy informacji o tym co się dzieje pod kopułą cyrku przy ul. Wiejskiej. Dalsza perspektywa pozwala uzyskać jednak pełniejszy obraz. Poprzednia rządząca ekipa doprowadziła Polskę na skraj przepaści finansowej co dało się chwilowo ukryć poprzez kradzież funduszy emerytalnych. Zaś aktualna ekipa wykonuje w stronę tej przepaści śmiały krok naprzód. Poprawcie mnie proszę jeśli się mylę!
Szukałem odpowiedniego oprogramowania, które nakłada analogicznego blokady na smartphona jak ResceTime na komputer. Na razie jeszcze jednak nikt nie stworzył czegoś odpowiedniego. W ignorowaniu ekranika nad którym ludzie sobie krzywią kręgosłupy potrzebny jest pewien intencjonalny wysiłek woli. Ku przestrodze więc proszę przeczytać ten tekst i pokontemplować zawartą w nim ilustrację.
Podsumowanie. Wydaje się że ignorancja jest czymś negatywnym. Bynajmniej! Nasz mózg ma skończone zasoby przetwarzania informacji – podobnie jak nasz układ trawienny ma ograniczone możliwości trawienia. Obciążanie się nadmiarem nieistotnych informacji odbiera nam możliwość przetwarzania tego co dla naszego życia esencjonalne. Nie trzeba robić sobie tej krzywdy! Należy świadomie wybrać dziedziny w których chcemy sprawnie funkcjonować. To jednak oznacza równie świadomy wybór dziedzin w których chcemy pozostać ignorantami. Oczywiście cały otaczający nas świat, począwszy od systemu szkolnego, zachęca nasz od czegoś przeciwnego. My tu jednak stawiamy na podejście nonkonformistyczne i kontrarne. Czego Wszystkim i sobie życzę!
Ostatnie komentarze
No comments to display